Peregrynacja Figury św. Michała Archanioła - Pożegnanie - 26 wrzesień 2013

  • Drukuj

Święty Michale, oręduj za nami, zawsze!!

Po trzydniowym pobycie w parafii Świętego Antoniego Opata i trzydniowym pobycie w naszym sanktuarium, dnia 26 września wielką dziękczynną procesją, najpierw na nogach a potem samochodami pożegnaliśmy pielgrzymującą po ziemi włoskiej figurę Świętego Michała Archanioła z Góry Gargano i przekazaliśmy ją naszym współbraciom w Nepi.

O 21.00 spotkaliśmy się w Bazylice Świętego Józefa by podjąć figurę i rozpocząć uroczysty przemarsz drogami naszego miasteczka do placu przy parafii św. Antoniego miejsca pierwszego postoju figury Świętego Michała. Sam uroczysty przemarsz wypełniony był modlitwą, rozważaniami i śpiewami grupy animującej peregrynację figury pod czujnym okiem wikarego ks. Sławomira Szaroty CSMA. W procesji wzięli udział tutejsza niezawodna władza miasteczka: burmistrz, pracownicy gminy, policja, karabinierzy, stowarzyszenia pobożne oraz miejscowa orkiestra dęta.

Po godzinnym przemarszu dotarliśmy na przykościelny plac Margherita. Tu nastąpiło pożegnanie świętego Michała prowadzone przez proboszcza ks. Ryszarda Niziołka i rektora Sanktuarium „Ad Rupes” ks. Piotra Burka. Po odmówieniu aktu oddania się w opiekę Świętego Archanioła pielgrzymującą figurę podjął proboszcz parafii w Nepi ks. Janusz Konopacki wraz z księżmi tam pracującymi. Figura została ulokowana w specjalnie przygotowanym odkrytym Jeepie i rozpoczęła się druga część procesji tym razem samochodami do Nepi.

Zanim dojechaliśmy do dzisiejszego celu nawiedzenia figury jakim była parafia pw. Świętej Rodziny figura Księcia Niebieskiego przemierzała ulice miasta zatrzymując się 7 razy w 7 osiedlach Nepi gromadząc miejscowych gospodarzy na modlitwę uwielbienia i wyzwolenia z różnych nałogów. Po dojechaniu do celu dzisiejszej peregrynacji Święty Michał został uroczyście wniesiony przez michalickich kleryków do kościoła i umiejscowiony w specjalnej części prezbiterium wystrojonej na wzór murów oryginalnej groty z Monte Sant’Angelo. Tutaj przez całą noc odbierał on cześć i słuchał modlitw przychodzącego do niego ludu bożego.